Mama UDUSIŁA dwuletnią córeczkę. Wcześniej wysłała "na pamiątkę" zdjęcie dziecka partnerowi, który ją opuścił

Dziecko Piątek, 31 sierpnia 2018
Mama UDUSIŁA dwuletnią córeczkę. Wcześniej wysłała "na pamiątkę" zdjęcie dziecka partnerowi, który ją opuścił

Ta straszna tragedia nigdy nie powinna była się zdarzyć. W październiku 2016 roku 19-letnia mama, Cody-Anne Jackson, udusiła swoją dwuletnią córeczkę, Macey. Sąd uznał, że zrobiła to z premedytacją. Parę dni wcześniej kobietę opuścił partner i ojciec dziewczynki, Paul Hogan. Dzień przed śmiercią dziecka Cody-Anne wysłała swemu eks fotografię dziecka opatrzoną komentarzem:

Przeprasza, że przeszkadzam, pomyślałam jednak, że zasługujesz na jej ostatnie zdjęcie i pamiątkę po niej.

Matka Paula i babcia zmarłej dziewczynki Gill Hogan twierdzi, że syn nie przejął się tym MMS-em. Przez ostatnie dni był dosłownie bombardowany wiadomościami od byłej dziewczyny, która jego zdaniem tylko zabiegała o uwagę. To przez jej obsesyjne zachowanie mężczyzna zdecydował się wyprowadzić do Cody-Anne. Od jakiegoś czasu młoda mama zachowywała się dziwnie, co Gill Hogan brała za objawy depresji poporodowej.

Starałam się pomagać przy Macey, gdy tylko mogłam. Wpadałam, gdy byłam w pobliżu, żeby się nią zająć. Ale kiedy ja bawiłam się z wnuczką, Cody-Anne trzymała się z boku, jakby jej to nie obchodziło. (...) Stała się też bardzo kontrolująca względem Paula i robiła, co mogła, by nie wychodził z domu. Nie pozwalała mu nawet odwiedzać rodziny.

Paul wyniósł się od Cody-Anne licząc, że rozłąka dobrze im zrobi. W najgorszych koszmarach nie przewidział tego, co się stało później. Cody-Anne najpierw zeznała, że dziecko udusiło się podczas snu, przypadkiem. Jednak na sali sądowej kobieta nie wytrzymała i przyznała się do morderstwa. Odsiaduje teraz wyrok dożywocia, jednak Gill Hagan podkreśla, że nic już nie zwróci życia jej jedynej wnuczce.

W chwili śmierci mała Macey miała tylko dwa lata

Źródło: www.unsplash.com
Oceń:
4 / 22 głosów